Oglądając drugi odcinek, z piątego sezonu Kanapowców (leci teraz na TTV) — trener — Krzysztof Ferenc — powiedział takie zdanie — to nie jest sprint, a raczej maraton.
Coś w tym jest.
Kiedyś po treningu na saunie siedziałem i rozmawiałem z Adamem Borkowskim o treningach, diecie i jaki to ma wpływ na postępy.
Adam wtedy powiedział, że to, co ja chce osiągnąć to dobry pomysł, jednak mam nie zwracać uwagi na czas — jemu podobna rzecz zajęła coś około 2 lat.
Znakiem tego — nic na sile, wszystko w swoim tempie.
Tak było ponad 10 lat temu. Teraz będzie trudniej — stad trzeba do tego dobrać odpowiednią metodę. I co najważniejsze — dobrze poukładać to w głowie.
To ostatnie to chyba jest najważniejsze.