Przyjaciele

Przyjaciele

Po rodzinie — tej najbliższej — jest to moim zdaniem druga najważniejsza część naszego życia.

Z rodziną jest różnie — od dawna jest przecież powiedzenie — że z rodziną to najlepiej się wychodzi na zdjęciach.

W świecie pełnym szybkich znajomości, powierzchownych rozmów i cyfrowych lajków, słowo „przyjaciel” zdaje się coraz częściej tracić na wartości. A przecież przyjaciel to nie tylko ktoś, kto jest obecny na naszej liście kontaktów czy kto przesyła nam śmieszne memy. Przyjaciel to znacznie więcej – to osoba, która zna nasze milczenie równie dobrze, jak nasze słowa.

Przyjaciel to ten, kto trwa, nawet gdy wszyscy inni się wycofują. Kto potrafi słuchać bez oceniania, wspierać bez oczekiwania wdzięczności, krytykować z troską, a nie złośliwością. To ktoś, przy kim nie trzeba udawać – można być sobą, z całym bagażem wad, wątpliwości i niedoskonałości. To osoba, która zna nasze słabości, ale wybiera, by patrzeć na nas przez pryzmat naszych mocnych stron.

Prawdziwa przyjaźń nie opiera się na liczbie wspólnych zdjęć czy wiadomości, ale na jakości więzi. To relacja zbudowana na zaufaniu, lojalności i wzajemnym szacunku. Przyjaciel to nie zawsze ktoś, kto rozwiąże nasze problemy – ale zawsze ktoś, kto będzie przy nas, gdy będziemy je rozwiązywać sami.

Warto zadać sobie pytanie: ilu mamy takich ludzi wokół siebie? A jeszcze ważniejsze – dla ilu osób my jesteśmy takim przyjacielem?

W czasach, gdy tak łatwo przyklejamy etykiety i klikamy „dodaj do znajomych”, warto zatrzymać się na chwilę i przypomnieć sobie, że prawdziwa przyjaźń nie potrzebuje deklaracji – wystarczy obecność. Niekiedy milcząca, ale zawsze wierna.

Dla mnie przyjaciel, to ktoś, kto z jednej strony pochwali sukces, ale też wesprze kiedy będą porażki.
W pewnych sytuacjach nie trzeba wiele.
Wystarczy zwykły telefon, czasem sms czy inna wiadomość.
A czasem wystarczy gest. Zrobienie czegoś.

Te drobne gesty są bardzo ważne.

Przyjaciel po prostu jest.

I za to mu dziękuję.


https://freepik.com