Czasem trzeba odpuścić

Czasem trzeba odpuścić

Starając się utrzymać trening co drugi dzień, dziś coś nie szło. I nie to, że jestem jakoś przemęczony treningami czy coś takiego. Nie. Nic z tych rzeczy. To nieprzetrenowanie.

To nie był mój dzień.
Samopoczucie jakiś takie dziwne.
Pogoda też nie zachęcała do czegokolwiek.

Mam raz na jakiś czas takie dni jak dziś.
Nie czuje tego, aby iść na trening.
I nie jest to lenistwo.
Są takie chwile, ze organizm mówi dość — dziś daj sobie luzu.
Tu nie chodzi o przysłowiowy zamordyzm.
Tak to nie osiągnę tego co chce i jaki jest mój cel.
A złapać kontuzję czy zrobić sobie krzywdę to można w każdej chwili.