Podsumowanie lipca
Tak sobie siedziałem, uzupełniając dane i zdałem sobie sprawę z ciekawego faktu. Ubiegły miesiąc był jak do tej pory najbardziej aktywnym miesiącem
Chyba czas na zmiany
Gdzieś pod koniec czerwca wróciłem do w miarę regularnych treningów.Do dziś można powiedzieć, że udaje mi się ćwiczyć, tak jak założyłem —
Mam plan — rower
W dziwnych miejscach mam myślowe rozkminki.Czasem jak jadę samochodem do pracy.Czasem na treningu.Czasem na saunie.Czasem jak stoję na drabinie. I w tym
Tracenie czasu
Kolejna rzecz, jakiej nie mogę za nic pojąć, to jest — tracenie czasu.Bezproduktywnie.Bezsensownie. Zaczyna się od takich rzeczy jak:– a posiedzę sobie
Po co ja to właściwie robię
Bardzo rzadko miewam takie dziwne myśli — po co ja to w ogóle robię?? Za jakie grzechy — męczę się na siłowni i
Autodestrukcja, czemu ludzie to sobie robią?
Ale nie moja. Od jakiegoś czasu staram się zachować pewne rzeczy w ryzach. W pewnych ramach. Tak, abym później nie żałował, że
Muzyka, która mi pomaga
Muzyka towarzyszyła mi od zawsze. Już za małolata była podczas wyjazdów wakacyjnych, podczas remontów czy innych domowych prac. Tata zaszczepił to w
Czuć piniąndz, a raczej czuć progress
I to jest to, na co czekałem jakiś czas Ale od początku.Tam był chaos a później …. Dobra, ale do brzegu. Jak
Co mnie wkurza na treningu w siłowni
Z zasady idąc na trening, mam jakiś plan. Wiem, co chce zrobić. Mając to na uwadze staram się skupić na tym co
Trening rano po dłuższej przerwie
Było w sumie tak, że eto czasu na trening poranne nie było. Za dużo się działo. Jednak w ostatnim czasie staram się