Słomiany zapał
W życiu zawodowym potrafię siedzieć po 10 i więcej godzin przed monitorem, rozwiązując cudze problemy na ekranie, ale kiedy przychodziło do moich
Historia mojej przemiany i transformacji
W życiu zawodowym potrafię siedzieć po 10 i więcej godzin przed monitorem, rozwiązując cudze problemy na ekranie, ale kiedy przychodziło do moich
Tematy, jakie chce z siebie, wyrzucić pojawiają się, w najmniej oczekiwanych miejscach. Czasem jest to sauna, czasem sam trening, czasem stojąc na
Magiczna liczba. Powielana przez trenerów, dietetyków czy innej maści fit specjalistów.Ale czy naprawdę chodzi tutaj o to, aby codziennie zrobić tę magiczną
Wracając z treningu przechodzę przez food court w Galerii Przymorze (wcześniej wyjście z siłowni było od razu na food court). I tak
Starając się utrzymać trening co drugi dzień, dziś coś nie szło. I nie to, że jestem jakoś przemęczony treningami czy coś takiego. Nie.
Przesiadłem się z coli czerwonej na czarną — w sensie etykiety. Czyli z klasycznej na zero.Jednak od jakiegoś czasu coś mi nie
Tak sobie siedziałem, uzupełniając dane i zdałem sobie sprawę z ciekawego faktu. Ubiegły miesiąc był jak do tej pory najbardziej aktywnym miesiącem
Gdzieś pod koniec czerwca wróciłem do w miarę regularnych treningów.Do dziś można powiedzieć, że udaje mi się ćwiczyć, tak jak założyłem —
W dziwnych miejscach mam myślowe rozkminki.Czasem jak jadę samochodem do pracy.Czasem na treningu.Czasem na saunie.Czasem jak stoję na drabinie. I w tym
Kolejna rzecz, jakiej nie mogę za nic pojąć, to jest — tracenie czasu.Bezproduktywnie.Bezsensownie. Zaczyna się od takich rzeczy jak:– a posiedzę sobie